Podczas wtorkowej akcji protestacyjnej pod Sejmem wileńska policja odnotowała naruszenia.
Według Ramūnasa Matonisa, naczelnika Wydziału Komunikacji Departamentu Policji, funkcjonariusze III Komisariatu Policji Komendy Głównej Okręgu Wileńskiego, po ocenie materiału zebranego w ciągu dnia, wszczęli postępowanie administracyjne w sprawie możliwych naruszeń ustawy o zgromadzeniach.
Kodeks wykroczeń administracyjnych za takie działania przewiduje karę grzywny od 140 do 600 euro.
,,„Postępowanie zostało wszczęte ze względu na niespełnienie przez uczestników wymogów przewidzianych w ustawie o zgromadzeniach, która przewiduje, że grupa powyżej 15 osób powinna posiadać zezwolenie samorządu. W ciągu dnia funkcjonariusze ostrzegali organizatorów i uczestników akcji, aby przestrzegali ustalonych wymagań, ale pod koniec dnia stwierdzili, że te wymagania nie zostały spełnione” - poinformował rzecznik policji w oświadczeniu.
We wtorek w pobliżu Sejmu zgromadziło się w sumie około 300-400 osób.
Uczestnicy kampanii twierdzą, że mają takie same wymagania, jak podczas „Wielkiego Marszu Obrony Rodziny” miesiąc temu.
źródło: ŁC/BNS, fot. BNS/15min.lt/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat
