Zdaniem minister finansów Gintarė Skaistė korekta budżetu była konieczna ze względu na wpływ kryzysu koronawirusowego na gospodarkę i finanse kraju, dlatego potrzebne były dodatkowe środki w celu złagodzenia sytuacji.
Dodatkowe środki przeznaczono na opiekę zdrowotną – szczepionki, suplementy medyczne za pracę niebezpieczną i nadgodziny, sprzęt i badania, dopłaty do przestojów, świadczenia z tytułu poszukiwania pracy, świadczenia dla osób prowadzących działalność na własny rachunek i inne potrzeby.
Ponadto przeznaczono dodatkowe środki na opłacenie nadgodzin urzędników, sektora transportu i turystyki oraz zrekompensowanie dodatkowych kosztów dla szkół.
Według G. Skaistė, po ocenie tempa szczepień i poprawiającej się sytuacji placówek medycznych, prognozy wzrostu gospodarczego uległy poprawie – w tym roku ma on wzrosnąć o 4,1 proc., w wyniku czego wzrosną dochody budżetu państwa o 613,1 mln euro.
Premier Ingrida Šimonytė zachęciła parlamentarzystów do głosowania nad budżetem. Według niej bez jego korekty nie byłoby środków na ochronę granic, lekarzy pracujących z koronawirusem, inne potrzeby zdrowotne, wsparcie pracowników z powodu przestojów.
„To nie jest zwykły budżet na przyszły rok, kiedy będziemy mogli walczyć w oparciu o nasze motywy ideologiczne” – powiedziała I. Šimonytė.
Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Mykolas Majauskas podkreślił, że korekta budżetu została zaplanowana, gdy został przyjęty w zeszłym roku, ponieważ nie wiadomo było, jak długo potrwa pandemia, ile wysiłku i środków będzie potrzeba, aby poradzić sobie z kryzysem.
„Ten budżet ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa: ochrony socjalnej, ochrony zdrowia, ochrony interesów narodowych” – powiedział.
W tym czasie poseł Związku Chłopów I Zielonych Valius Ąžuolas wyraził niezadowolenie, że w budżecie zabrakło środków na edukację i drogi.
Remigijus Žemaitaitis, członek litewskiej frakcji regionów, nazwał skorygowany budżet „budżetem elit i okładek czasopism”.
„Ponieważ korzyści odniosą ci, którzy znajdują się na okładkach magazynów” – powiedział.
Po aktualizacji prognoz wzrostu gospodarczego w budżecie przewidziano dodatkowe 20,7 mln euro na obronę, kolejne 15,9 mln euro na ochronę granic w obliczu wzrostu nielegalnej migracji z Białorusi.
Po rewizji budżetu deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych spadł z 8,4 do 6,9 proc. PKB, a dług publiczny do 49,9 proc. PKB.
„Jest to liczba niższa (deficyt budżetowy) niż średnia w Unii Europejskiej wynosząca 7,5 proc., czy w strefie euro, gdzie w tym roku wynosi średnio 8 proc. (...) Prognozy zadłużenia na ten rok to 49,9 proc. PKB, czyli to lepszy wskaźnik niż przewidywano podczas przygotowywania wstępnej nowelizacji tego budżetu” – stwierdziła G. Skaistė.
Rząd zamierza pożyczyć w tym roku 5,7 mld euro na sfinansowanie deficytu budżetowego i innych potrzeb - o 0,4 mld euro więcej niż planowano w grudniu.
Po korekcie tegorocznego budżetu jego dochody wyniosą 12,437 mld euro (w tym 2,777 mld euro z Unii Europejskiej i innej międzynarodowej pomocy finansowej), a wydatki 16,615 mld euro (3,180 mld euro). Deficyt budżetowy wyniesie 4,177 mld euro.