Zamieszki w obozie migrantów w Podbrodziu. Użyto gazu łzawiącego

fot. BNS/15min.lt/Lukas Balandis
podpis źródła zdjęcia

We środę w centrum rejestracji cudzoziemców w Podbrodziu doszło do zamieszek. Urzędnicy musieli użyć gazu łzawiącego i zastosować inne środki dyscyplinarne.

W obozie namiotowym Centrum Rejestracji Cudzoziemców w Podbrodziu przebywa 73 migrantów, fot. BNS/15min.lt/Lukas Balandis

W obozie namiotowym w Podbrodziu zakwaterowano 73 migrantów

Litwa
Państwowa Służba Graniczna poinformowała, że cudzoziemcy nie posłuchali żądań straży granicznej i próbowali wydostać się z ośrodka, w związku z czym funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i oddali dwa strzały z pistoletu pompowego w powietrze. 

Według wstępnych danych grupa uchodźców przebywających w tzw. mieście namiotowym zaczęła wyrażać niezadowolenie ze stanu prawnego i ograniczeń stosowanych przez sąd.
,,

„To dziesiątki cudzoziemców, którzy zaczęli zachowywać się agresywnie, hałasować, próbować wydostać się z Centrum Rejestracji Cudzoziemców” – komentuje kierownik ośrodka Aleksander Kisłow.


Według niego obcokrajowcy dość szybko wrócili do namiotów, sytuacja wróciła do normy.

Telewizja LRT donosi, że po zatrzymaniu sześciu obywateli Iraku, którzy błędnie podali dane przy ubieganiu się o azyl, ich rodacy w ośrodku rozgniewali się, zgromadzili się w dużej grupie, krzyczeli, domagali się ich uwolnienia.

Kislov potwierdził, że „większość z nich to obywatele Iraku”.
,,

„Być może sytuacja była już wystarczająco napięta, ponieważ byli niezadowoleni ze swojego statusu, dla większości z nich sąd zastosował środek alternatywny do detencji” – zaznaczył.


Podkreślił, że przygotowania na ewentualne zamieszki były prowadzone zawczasu.

Potencjalni inicjatorzy zamieszek są obecnie identyfikowani i izolowani.
źródło: ŁC/BNS, fot. BNS/15min.lt/Lukas Balandis
Więcej na ten temat