Rajd motocyklowy

Do Wilna zawitał Rajd Motocyklowy Stowarzyszenia Pomocy Polakom na Wschodzie „Wschód -Zachód” imienia rotmistrza Witolda Pileckiego. Rajd „Polskimi śladami do Tallina” wystartował wczoraj z Warszawy. Motocykliści z różnych miast Polski, odwiedzą miejsca historyczne dziedzictwa polskiego na Litwie, Łotwie i w Estonii.

Mają za sobą pół tysiąca km. Przed nimi jeszcze ponad drugie tyle. 21 motocyklistów swoją podróż rozpoczęło wczoraj w Warszawie. Ich celem jest Tallin, a drogę wytyczają im polskie ślady.

Rafał Lusina, komandor rajdu motocyklowego: ,,Chodzi o to by budować mosty między Polakami. Tak jak Izak Newton powiedział, ludzie budują za dużo murów a za mało mostów. My jesteśmy od budowania tych mostów”.

Na trasie litewskiego odcinka rajdu są Troki, Ponary, Zułów, cmentarz na Rossie. Obowiązkowy był też przystanek przed Ostrą Bramą. 

Maria Latoń, uczestniczka rajdu motocyklowego: ,,Bardzo lubimy jeździć na Kresy. Tu zawsze się wzruszam. Jedziemy i słyszymy ten polski język. To jest po prostu piękne.”

Celem 10-dniowej wyprawy jest zarówno odwiedzenie historycznych miejsc, jak też spotkania z Polakami mieszkającymi na Litwie, Łotwie i w Estonii.

Radosław Ługowicz, uczestnik rajdu motocyklowego: ,,Ten cały rajd jest trochę dla duszy, trochę dla ciała jednak, no i zawsze historia, informacje, których nie da się przeczytać prawie w żadnej książce czasami, da się poznać ciekawe miejsca, no i ludzie. Kluczem jednak są ludzie, bo oni niosą naszą historię”.

Uczestnicy rajdu, po złożeniu hołdu przy Mauzoleum serca i Matki marszałka Józefa Piłsudskiego wyruszyli w kierunku Łotwy. W drodze powrotnej planują odwiedzić jeszcze Kłajpedę. Zapewniają, że nie jest to ich ostatnia wyprawa na Kresy.
Więcej na ten temat