Bezpłatny parking tylko dla jednego samochodu

Przy blokach mieszkalnych bezpłatny parking będzie dotyczył tylko okolicznych mieszkańców, fot. BNS/Valdas Kopūstas
podpis źródła zdjęcia

Samorząd miasta Wilna planuje wprowadzić sporo zmian dotyczących miejsc parkingowych w mieście. Przy blokach mieszkalnych bezpłatny parking będzie dotyczył tylko okolicznych mieszkańców. Planuje się także część miejsc parkingowych w starym mieście przeznaczyć na inną działalność.

Projekt dotyczący parkowania się przy blokach mieszkalnych ma trafić pod obrady na najbliższym posiedzeniu stołecznej rady. Projekt zakłada, że bezpłatne miejsce parkingowe przy bloku ma dotyczyć tylko mieszkańców bloku i tylko jednego samochodu. W przypadku, jeśli rodzina ma dwa samochody, to wówczas za dodatkowy parking będzie musiała zapłacić. To samo dotyczy gości.

„W ten sposób chcemy przede wszystkim oswobodzić podwórka od zbędnych samochodów i dać realną, a nie teoretyczną możliwość mieszkańcom bezpłatnego parkingu” – uzasadnił dziennikarzom w ubiegłym tygodniu mer Wilna, Remigijus Šimašius.

Dodał, że samorząd ciągle otrzymuje skargi mieszkańców miasta, że brakuje miejsc parkingowych.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że każdego dnia 18 tys. samochodów jest zaparkowanych w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Gospodarz miasta podkreślił, że jeśli uda się projekt zatwierdzić na najbliższym posiedzeniu rady, to wówczas zacznie być wdrążany w życie od jesieni.

„Realizować projekt zaczniemy od tych miejsc, gdzie sami mieszkańcy opowiedzą się za takim rozwiązaniem” – zapewnił Šimašius.

Szef samorządowej spółki Susisiekimo paslaugos, Jonas Damidavičius, oświadczył, że zgodnie z nowym systemem mieszkańcy bloku otrzymają dwa zezwolenia parkingowe.

„Pierwsze ma być bezpłatne, natomiast drugie ma kosztować pięć euro miesięcznie. Natomiast dla gości opłata będzie wynosiła 30 centów za godzinę” – wytłumaczył Damidavičius.

Warto podkreślić, że podobny system już działa przy ulicy Vokiečių. Na prośbę mieszkańców parking w podwórku jest płatny dla gości. Poza tym władze miasta chcą usuwać pojazdy, które od dłuższego czasu nie są używane.

Władze miasta chcą, poza tym przekonać mieszkańców, aby bardziej korzystali z transportu publicznego. Z danych statystycznych wynika, że ponad 47 proc. wyjazdów po mieście mieszkańcy odbywają własnym samochodem i ta liczba z każdym rokiem rośnie.

Chociaż coraz częściej wilnianie korzystają z transportu publicznego oraz rowerów, to jednak liczba samochodów z każdym rokiem rośnie.

Od 2017 r. liczba samochodów w mieście wzrosła o 16 proc. Samorząd stołeczny jest przekonany, że te tendencje trzeba zmienić, ponieważ parkingi zajmują bardzo dużo miejsca w litewskiej stolicy.

Władze proponują, dlatego, aby część miejsc parkingowych w centrum przeznaczyć na inne cele, np. parkingi mogą być przeznaczone na spotkania towarzyskie lub akcje społeczne.

Liczba samochodów na Litwie z każdym rokiem rośnie. W 2019 r. w kraju było zarejestrowanych 1 302 000 samochodów osobowych, czyli o 74 tys. więcej niż w roku 2018. Pod względem liczbowym najwięcej samochodów było zarejestrowanych w okręgu wileńskim.

Na koniec roku 2019 w tym okręgu było 335 tys. samochodów osobowych. Jednak w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców liderami są mniejsze jednostki samorządowe.

Ogółem w 2019 r. na tysiąc mieszkańców średnio wypadało 466 aut. Rok wcześniej – 439. Najwięcej samochodów, w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców, było w Neryndze (1 025), Szkudach (591) oraz Łoździejach (587), najmniej w Wilnie (373), Kłajpedzie (390) i Wisaginiach (405).
źródło: TVP Wilno/Antoni Radczenko, fot. BNS/Valdas Kopūstas
Więcej na ten temat