Dla bezpieczeństwa zamknięto przedszkola, parki i atrakcje turystyczne, w tym promenadę Bund nad rzeką Huangpu. Mieszkańcom polecono, aby nie opuszczali domów, o ile nie jest to absolutnie konieczne.
Według miejscowych władz silne wiatry powaliły 30 tys. drzew, porwały ponad 200 bilbordów i szyldów sklepowych. 110 tys. ludzi doświadczyło przerw w dostawach energii elektrycznej, a prawie 13 tys. domów wciąż nie ma prądu.
In-fa uderzył w prowincji Zhejiang po raz pierwszy w niedzielę. Następnie przemieścił się na północ, przekroczył Zatokę Hangzhou i w poniedziałek dotarł do graniczącego z Szanghajem powiatu Pinghu.
W Szanghaju Hanghzou i Ningbo wstrzymano w poniedziałek rano kursowanie pociągów wysokich prędkości. W okolicach Pinghu produkcję przerwały lub ograniczyły wszystkie 44 zakłady chemiczne — podała oficjalna agencja prasowa Xinhua.
W Zhejiangu według miejscowych władz w bezpieczne miejsca przetransportowano ponad 1,5 mln ludzi. Nie pojawiły się doniesienia o ofiarach śmiertelnych, ale szkody na terenach uprawnych mogą być ogromne.