Litewska straż graniczna zatrzymała poprzedniej doby 171 imigrantów, którzy nielegalnie przedostali się na Litwę z terytorium Białorusi. To największa liczba dotychczas - informują media na Litwie.
Wszystkie zatrzymane osoby podawały się za Irakijczyków lub posiadały dokumenty potwierdzające obywatelstwo Iraku. Od stycznia białorusko-litewską granicę przekroczyło nielegalnie już ponad trzy tysiące osób. To 37 razy więcej niż przez cały ubiegły rok - podają służby.
Według Litewskiej Państwowej Straży Granicznej, imigranci często siadają tuż przy linii granicznej po stronie białoruskiej i przez wiele godzin czekają na okazję do jej przekroczenia.
Strona litewska zgłasza ten fakt Białorusinom, ale ich służby graniczne nie reagują. Wilno cały czas podkreśla, że za przerzutem uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu stoi reżim Łukaszenki, dla którego jest to świetnie opłacalny interes. Ma to także być zemsta ze strony Mińska za pomoc dla białoruskiej opozycji.
Litwini działania te nazywają wprost wojną hybrydową wobec ich kraju oraz całej Unii Europejskiej.
Według Litewskiej Państwowej Straży Granicznej, imigranci często siadają tuż przy linii granicznej po stronie białoruskiej i przez wiele godzin czekają na okazję do jej przekroczenia.
Strona litewska zgłasza ten fakt Białorusinom, ale ich służby graniczne nie reagują. Wilno cały czas podkreśla, że za przerzutem uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu stoi reżim Łukaszenki, dla którego jest to świetnie opłacalny interes. Ma to także być zemsta ze strony Mińska za pomoc dla białoruskiej opozycji.
Litwini działania te nazywają wprost wojną hybrydową wobec ich kraju oraz całej Unii Europejskiej.
źródło: asr/IAR, fot. Getty Images/Paulius Peleckis
Więcej na ten temat
