Nielegalni migranci płacą średnio kilka tysięcy euro za podróż przez Litwę do Europy Zachodniej.
Wyobraźmy sobie na chwilkę, że jesteśmy migrantem, który chce uciec z kraju swojego zamieszkania w celu znalezienia lepszego życia za granicą.
Nasza podróż zaczyna się od legalnego lotu do Mińska. Przyjazd na Białoruś wymaga listu przyjazdowego, rezerwacji w hotelu na co najmniej tydzień, negatywnego wyniku testu na COVID-19, ubezpieczenia zdrowotnego i biletu powrotnego. Usługi te można zarezerwować jako część pakietu w biurze podróży. Średni koszt pakietu wynosi od 600 do 800 dolarów (500-700 euro).
Taksówka do granicy białoruskiej kosztuje średnio kilkaset euro, a przewodnik, który wskaże przejścia graniczne – poprosi nas o podobną kwotę.
Przejazd taksówką z Litwy do Niemiec po przekroczeniu granicy kosztuje od 300 do 400 euro za osobę.
W sumie, podróż z Iraku do Niemiec dla przeciętnego migranta, jeśli wszystko pójdzie dobrze, kosztuje około 3 tys. dolarów (2,5 tys. euro). Jest to optymalny stosunek ceny do ryzyka.
Przemytnicy oferujący swoje usługi w Iraku żądają od 5 do 10 tysięcy dolarów za kompletny pakiet w skład którego wchodzi nielegalna podróż z Bagdadu do Niemiec lub innego kraju. Kwota ta obejmuje organizację całego wyjazdu.
Do Berlina z Bagdadu można dotrzeć już za 700 dolarów (600 euro), ale my jako migrant musimy sami o wszystko zadbać i istnieje większe ryzyko, że zostaniemy po drodze złapani i nie dotrzemy do kraju docelowego. A więc posiadamy dwie opcje: zapłacić przemytnikom i mieć większe szanse na to, że wyemigrujemy pomyślnie - w tej sytuacji przepłacimy, ale mamy większe szanse na sukces. Drugą opcją jest emigracja na własną rękę co wiąże się z samodzielnym załatwieniem wszystkich dokumentów i biletów. Wiąże się to z większym ryzykiem i większą szansą na niepowodzenie.
Tymczasem, jak twierdzą migranci, z którymi rozmawiali dziennikarze, białoruscy funkcjonariusze pilnują granicy z Polską, co utrudnia jej przekroczenie.
Ponad 3 tys. nielegalnych migrantów próbowało już przedostać się na Litwę w tym roku. Litwa ze swojej strony ogłosiła stan wyjątkowy. Urzędnicy są zdania, że zwiększony przepływ migracyjny jest zorganizowanym atakiem reżimu mińskiego na Litwę.
Nasza podróż zaczyna się od legalnego lotu do Mińska. Przyjazd na Białoruś wymaga listu przyjazdowego, rezerwacji w hotelu na co najmniej tydzień, negatywnego wyniku testu na COVID-19, ubezpieczenia zdrowotnego i biletu powrotnego. Usługi te można zarezerwować jako część pakietu w biurze podróży. Średni koszt pakietu wynosi od 600 do 800 dolarów (500-700 euro).
Taksówka do granicy białoruskiej kosztuje średnio kilkaset euro, a przewodnik, który wskaże przejścia graniczne – poprosi nas o podobną kwotę.
Przejazd taksówką z Litwy do Niemiec po przekroczeniu granicy kosztuje od 300 do 400 euro za osobę.
W sumie, podróż z Iraku do Niemiec dla przeciętnego migranta, jeśli wszystko pójdzie dobrze, kosztuje około 3 tys. dolarów (2,5 tys. euro). Jest to optymalny stosunek ceny do ryzyka.
Przemytnicy oferujący swoje usługi w Iraku żądają od 5 do 10 tysięcy dolarów za kompletny pakiet w skład którego wchodzi nielegalna podróż z Bagdadu do Niemiec lub innego kraju. Kwota ta obejmuje organizację całego wyjazdu.
Do Berlina z Bagdadu można dotrzeć już za 700 dolarów (600 euro), ale my jako migrant musimy sami o wszystko zadbać i istnieje większe ryzyko, że zostaniemy po drodze złapani i nie dotrzemy do kraju docelowego. A więc posiadamy dwie opcje: zapłacić przemytnikom i mieć większe szanse na to, że wyemigrujemy pomyślnie - w tej sytuacji przepłacimy, ale mamy większe szanse na sukces. Drugą opcją jest emigracja na własną rękę co wiąże się z samodzielnym załatwieniem wszystkich dokumentów i biletów. Wiąże się to z większym ryzykiem i większą szansą na niepowodzenie.
Tymczasem, jak twierdzą migranci, z którymi rozmawiali dziennikarze, białoruscy funkcjonariusze pilnują granicy z Polską, co utrudnia jej przekroczenie.
Ponad 3 tys. nielegalnych migrantów próbowało już przedostać się na Litwę w tym roku. Litwa ze swojej strony ogłosiła stan wyjątkowy. Urzędnicy są zdania, że zwiększony przepływ migracyjny jest zorganizowanym atakiem reżimu mińskiego na Litwę.
źródło: BNS, fot. Getty Images/Dan Kitwood
Więcej na ten temat