Rekordowe ponad 8 godzin trwała konferencja prasowa Aleksandra Łukaszenki w Mińsku. Białoruski przywódca odpowiadał na pytania dziennikarzy i zaproszonych blogerów oraz prorządowych polityków w 1. rocznicę wyborów prezydenckich.
Komentatorzy zwrócili uwagę, że konferencja Alaksandra Łukaszenki była o godzinę dłuższa od najdłuższego przemówienia Fidela Castro.
Białoruski przywódca nie ukrywał w trakcie rozmowy z dziennikarzami, że szanuje zmarłego lidera kubańskich komunistów, ale też byłych liderów Libii i Iraku.
„Dla mnie Fidel był zawsze wielkim nauczycielem. Tak samo jak Muammar Kaddafi i częściowo Saddam Husajn. Nie ma więcej na świecie takich liderów jak Fidel czy Kaddafi. To byli twardzi ludzie, myśliciele, a szczególnie ojciec obecnego prezydenta Syrii Baszara Asada, którego miałem szczęście spotkać” -powiedział białoruski polityk.
Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że Zachód cały czas naciskał na tych polityków. Na konferencji prasowej powtarzał też wielokrotnie, że zachodni politycy poszukują pretekstu, aby jego samego postawić przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze.
Białoruski przywódca nie ukrywał w trakcie rozmowy z dziennikarzami, że szanuje zmarłego lidera kubańskich komunistów, ale też byłych liderów Libii i Iraku.
„Dla mnie Fidel był zawsze wielkim nauczycielem. Tak samo jak Muammar Kaddafi i częściowo Saddam Husajn. Nie ma więcej na świecie takich liderów jak Fidel czy Kaddafi. To byli twardzi ludzie, myśliciele, a szczególnie ojciec obecnego prezydenta Syrii Baszara Asada, którego miałem szczęście spotkać” -powiedział białoruski polityk.
Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że Zachód cały czas naciskał na tych polityków. Na konferencji prasowej powtarzał też wielokrotnie, że zachodni politycy poszukują pretekstu, aby jego samego postawić przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze.
źródło: asr/IAR, fot. Getty Images/Nikolai Petrov\TASS
Więcej na ten temat