Litwa przyjmie 176 osób z Afganistanu

Według A. Anušauskasa operacja przybycia do Afganistanu trwała dziesięć dni: pięć dni - planowanie, pięć - proces transportu.

Minister stwierdził, że litewscy żołnierze jadąc do Kabulu wiedzieli, że trzeba będzie zabrać 24 tłumaczy wraz z rodzinami, czyli 113 osób. Okazało się jednak, że takich osób było znacznie więcej.

„Dziesiątki rodzin przyczyniły się do tego, ponieważ ludzie komunikowali się ze sobą, nie wszyscy byli wcześniej na naszych listach. Ta praca została wykonana na miejscu. Wysłaliśmy również dodatkowych przedstawicieli wojska, aby zbadali sytuację i w razie potrzeby podjęli decyzje na miejscu”- powiedział A. Anušauskas.

Minister podkreślił, że życie wszystkich tych ludzi było zagrożone po przejęciu władzy w Afganistanie przez talibów. Większość tłumaczy przybyła do Kabulu ze swoimi rodzinami, a z niektórymi skontaktowano się i uzgodniono, gdzie ich odebrać.

,,Mimo porozumienia, że talibowie nie będą się wtrącać, doszło do napięć w Afganistanie” – powiedział A. Anušauskas.

Na Litwę przyleciało już półtora setki Afgańczyków. Są tymczasowo zakwaterowani w Rosieniach. Na potrzeby Afgańczyków rząd zaplanował przeznaczyć 600 tys. euro. Afgańczycy zostaną początkowo poddani kwarantannie, a później rozpoczną się procedury migracyjne w celu uzyskania azylu.

A. Anušauskas: „Zostaliśmy przy wsparciu udzielonym przez Polskę, bo logistycznie było to najwygodniejszym rozwiązaniem”. 

Litwa prowadziła misję w Afganistanie prawie 20 lat – od 2002 do 2021 roku.