Minister transportu i komunikacji Marius Skuodis twierdzi, że aby zbudować nowe lotnisko, trzeba by zamknąć działające teraz porty lotnicze w Wilnie i Kownie. Polityk ma nadzieję, że odbudowa lotniska w Połądze otworzy nowe kierunki lotów.
,,Na Litwie czasami mamy tendencję do mówienia o wielkich inwestycjach - chcemy zbudować nowe lotnisko, nie mówiąc o tym, że będzie to wymagało zamknięcia lotnisk w Wilnie i Kownie, co moim zdaniem jest zarówno irracjonalne, jak i niecelowe. Mówimy o wielkich projektach, ale czasami bardzo trudno jest zrealizować prostsze, takie jak budowa stadionu od wielu lat" - powiedział Skuodis
Według Skuodisa, przebudowa lotniska w Połądze była konieczna, ponieważ pęknięcia na pasie startowym były widoczne.
,,Pas startowy osiągnął kres swojego zużycia i był to po prostu naturalny czas, aby go wymienić. Cieszymy się, że wszystkie kierunki lotów, które tam były, zostaną. (...) Kwestia nowych destynacji jest istotna dla Połągi i innych lotnisk. Naszym celem jest przywrócenie liczby miejsc docelowych, które istniały w okresie przed pandemią. Radzimy sobie całkiem nieźle - przed pandemią mieliśmy ponad 90 kierunków, a jesienią, jeśli nic się nie zmieni, (...) możemy mieć 86, a wtedy musimy zwiększyć intensywność. Pracujemy nad planem zabezpieczenia nowych tras do centrów, które leżą w interesie litewskiej gospodarki'' - powiedział Minister Transportu i Komunikacji.
źródło: ELTA, fot. ELTA
Więcej na ten temat
