W Rosji strzelanina na terenie uniwersytetu w Permie

W Rosji strzelanina na terenie uniwersytetu w Permie, fot. Getty Images/Oleg Nikishin
podpis źródła zdjęcia

W Permie, w syberyjskiej części Rosji niezidentyfikowany mężczyzna wtargnął na teren miejscowego uniwersytetu i zaczął strzelać do ludzi z broni pneumatycznej.

Według agencji Interfax cztery osoby zostały ranne. Lokalne media podały, że część studentów i pracowników naukowych zabarykadowała się w salach wykładowych, a inni uciekli przez okna.

Sprawca strzelaniny na terenie uniwersytetu w Permie, mieście na Przeduralu w Rosji, został zneutralizowany - podała w poniedziałek agencja Interfax, powołując się na źródła. MSW potwierdziło informację o ofiarach śmiertelnych strzelaniny. 

MSW nie podało dokładnych danych, a oświadczyło, że według wstępnych ocen są ofiary śmiertelne i osoby poszkodowane w strzelaninie. 

Według kanału Baza na komunikatorze Telegram ogień otworzył 18-letni Timur Bekmansurow. Media podały sprzeczne doniesienia o napastniku: według jednych był uzbrojony w broń automatyczną, według innych - w tzw. broń nieśmiercionośną.

Aktualizacja: po godz. 11:50 czasu litewskiego

Wiadomo jest, że osiem osób zginęło w poniedziałek w strzelaninie na terenie Państwowego Uniwersytetu Badawczego w Permie, mieście na Przeduralu w Rosji. 

Napastnik - według wstępnych doniesień 18-letni student - został zatrzymany. Rannych jest co najmniej 19 osób. Napastnik zaczął strzelać na kampusie uczelni, a potem wszedł do jednego z budynków. 

Studenci ukryli się w salach, niektórzy wyskakiwali z okien budynku. Na terenie uczelni znajdowało się w tym czasie około trzech tysięcy osób. Sprawca zabarykadował się w jednej z sal i został ranny podczas zatrzymania. Media podały, że jest nim 18-letni student Timur Bekmansurow. 

Krótko przed strzelaniną sprawca zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych komentarz o planowanym ataku. Teraz komentarz jest niedostępny. W kanałach na komunikatorze Telegram pojawiły się informacje, że Bekmansurow napisał, że jego działania nie są aktem terrorystycznym. Według wstępnych doniesień wśród ofiar śmiertelnych jest pracownik ochrony uczelni. Wśród rannych co najmniej jedna osoba jest w stanie ciężkim.
źródło: IAR, fot. Getty Images/Oleg Nikishin
Więcej na ten temat