Zmarł kapitan Józef Rusak ps. ,,Bylina’’, jeden z pierwszych żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK

Zmarł kapitan Józef Rusak ps. ,,Bylina’’, jeden z pierwszych żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK, fot. PAP/Tomasz Waszczuk
podpis źródła zdjęcia

Zmarł kapitan Józef Rusak ps. ,,Bylina’’, jeden z pierwszych żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK. Miał 101 lat. O śmierci poinformowała organizacja Nie zapomnij o Nas, Powstańcach Warszawskich.

Józef Rusak ps. ,,Bylina’’ urodził się 17 marca 1920 r. we wsi Falewicze. Działał w konspiracji, a od 1943 r. został łącznikiem w oddziale por. Antoniego Burzyńskiego ,,Kmicica’’. Po rozbrojeniu tego oddziału przez partyzantów sowieckich i wymordowaniu jego pięćdziesięciu członków oraz ,,Kmicica’’, nowym dowódcą pozostałych członków został mjr Zygmunt Szendzielarz ps. ,,Łupaszka’’, który przekształcił ten oddział w 5 Wileńską Brygadę AK. 

Po wojnie zamieszkał w Lidzbarku Warmińskim, gdzie w 1948 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Podczas przesłuchań był torturowany i namawiany do współpracy przeciwko ,,Łupaszce’’. Zwolniony z więzienia został w 1953 i był inwigilowany z przerwami aż do 1989 r. 


Fundacja Nie zapomnij o Nas, Powstańcach Warszawskich przytoczyła na Fb, wspomnienie Rusaka. ,,Przyprowadzili do więzienia moją żonę i synka, miał kilka miesięcy, dali herbatę, ciastka. Powiedzieli, że tak może być, muszę tylko podpisać i donosić. W celi siedziałem wówczas z jednym majorem. Powiedziałem mu, że podpiszę, ale nie będę kapował. On na to, że jak mnie raz złamią, to potem zawsze będą łamali, a ja do końca życia nie znajdę spokoju. Wtedy powiedziałem tym, co mnie przesłuchiwali, że nie podpiszę. Że sumienie mi nie pozwala - przelewałem z kolegami krew, a teraz mam na nich donosić? Nie zgodzę się’’ - opowiadał.
źródło: PAP, fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Więcej na ten temat