Imigranci

GS

Alaksander Łukaszenka zrzuca z siebie wszelką odpowiedzialność i o kryzys na granicy obwinia Litwę i Polskę. Sytuacja związana z nielegalnym przekraczaniem granicy państwowej jest wciąż napięta. W związku z tym Polska rozważa przedłużenie stanu wojennego o kolejnych 60 dni.

Alaksander Łukaszenka spotkał się w Mińsku z przedstawicielami „bloku siłowego”, między innymi, Komitetu Granicznego i ponownie odrzucił wszelką odpowiedzialność za kryzys na granicy.

Polski minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński podkreśla, że to po stronie białoruskiej granicy dochodzi do prowokacji.

We wtorek rząd Polski rozpatrzy przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni na terenach przygranicznych z Białorusią. To 183 miejscowości w województwach podlaskim i lubelskim.  Równocześnie trwa budowa ogrodzenia na granicy z Białorusią.

Trwa budowa ogrodzenia również na granicy białorusko-litewskiej. Zbudowano już prawie czterdzieści kilometrów zapory z drutu kolczastego. Minionej doby na granicy z Białorusią litewscy pogranicznicy zawrócili 24 osoby, które usiłowały nielegalnie przekroczyć granicę. Dwie osoby ze względów humanitarnych zostały wpuszczone.
Więcej na ten temat