Forum o przyszłości litewskiego sportu w sejmie

„Sportowcy przejmują inicjatywę, bo nas nie słyszą” – powiedział Mindaugas Griškonis, jeden z inicjatorów forum, wicemistrz olimpijski w wioślarstwie. 

Powiedział, że sportowcy powracający z Igrzysk Olimpijskich w Tokio byli krytykowani za słabe wyniki, ale nikt nie pyta, dlaczego tak się stało. Jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją, dlatego postanowiliśmy nie czekać na nic i samodzielnie szukać możliwości kreowania przyszłości sportu w kraju – powiedział sportowiec. 

Według niego litewskie środowisko sportowe od wielu lat jest ignorowane, jedną pospieszną reformę zastąpiano drugą, której konsekwencje wciąż odczuwają sportowcy. 

Funkcje polityki sportowej zostały przeniesione z jednego ministerstwa do drugiego, a teraz w Sejmie omawiane są kwestie finansowania sportu, które będą miały ogromne znaczenie dla całego środowiska sportowego, lecz nie zostało to z sportowcami omówione. 

„Litewskie Centrum Sportów Olimpijskich zostało zniszczone, nikt nie oferował żadnej alternatywy. Wtedy nie konsultowano się z nami - sportowcami i odczuwamy bolesne konsekwencje. To forum jest naszym pierwszym krokiem w kierunku przyszłości sportu, w którym staramy się skupić na wspólnej pracy, a nie jej łamaniu. W końcu mówimy o przyszłości litewskiego sportu, medalach, hymnie czy fladze na światowych stadionach” – powiedział w raporcie M. Griškonis.