Zapadła decyzja o zakazie przewozów kolejowych z terytorium Litwy dla pewnej grupy towarów – poinformował w środę rzecznik prasowy MSZ Białorusi Anatol Hłaz. To odpowiedź Mińska na wprowadzony przez Wilno zakaz tranzytu białoruskich nawozów potasowych.
„Podjęliśmy decyzję o zakazie przewozów kolejowych z terytorium Litwy” – oświadczył Hłaz, cytowany przez agencję BiełTA.
W komunikacie MSZ uściślono, że chodzi o „produkty ropopochodne, nawozy chemiczne i mineralne”.
Zakaz ma wejść w życie za 4 dni.
Wcześniej „ostrą odpowiedź” na wprowadzony przez Litwę od 1 lutego zakaz tranzytu białoruskich nawozów, produkowanych przez objęty sankcjami Belaruskali, zapowiadali premier Białorusi Raman Hałouczenka i lider kraju Alaksandr Łukaszenka.
W środowym komunikacie białoruskie MSZ nazwało działania władz Litwy „atakiem hybrydowym” w celu zadania strat gospodarce Białorusi.
„Kroki podjęte w odpowiedzi będą ostre. Odpowiemy symetrycznie. Decyzja już zapadła, dotyczy ona transportu kolejowego z terytorium Litwy” – mówił we wtorek premier Hałouczenka.
„Proponowaliśmy litewskim partnerom dialog w tej sprawie, drzwi nigdy nie są zamknięte” – powiedział i dodał, że propozycja Mińska dotyczyła „przeprowadzenia konsultacji prawnych i określenia dalszej współpracy”.
W poniedziałek Łukaszenka zapowiedział wprowadzenie sankcji wobec Litwy „w ciągu kilku dni”, jeśli dojdzie do przerwania tranzytu.
W styczniu litewskie koleje poinformowały Belarukali, producenta nawozów potasowych, o wstrzymaniu tranzytu od 1 lutego.
Wcześniej rząd w Wilnie uznał kontrakt przewoźnika z białoruskim koncernem za „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”.
Belaruskali znalazł się na liście białoruskich przedsiębiorstw objętych sankcjami USA.
źródło: PAP, fot. BNS/ Andrius Ufartas
Więcej na ten temat