Szef Pentagonu na Litwie: w razie potrzeby jesteśmy gotowi wysłać tysiące żołnierzy

„Bardzo poważnie traktujemy nasze zaangażowanie wobec NATO i naszych sojuszników. Nasze zobowiązanie do przestrzegania artykuł 5 NATO jest silne jak stal” – zapewnił Austin. 

„Każdy atak na Litwę jest atakiem na nas wszystkich” – dodał. 

Litwa, w celu zwiększenia bezpieczeństwa, dąży do zapewnienia stałej obecność żołnierzy USA w swoim kraju. Szef Pentagonu w sobotę wskazał, że „dzisiaj nie ma żadnych wiadomości” do przekazania na ten temat. 

„Nadal oceniamy sytuację i prowadzimy konsultacje z partnerami. [...] W razie potrzeby po konsultacjach przyjmiemy pewne zmiany” – powiedział minister obrony USA. Towarzyszący Austinowi minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis w zastępstwie chorego na COVID-19 ministra obrony Arvydasa Anusauskasa, odnosząc się do napiętej sytuacji w regionie, wskazał, że należy wykorzystać wszelkie sposoby dyplomacji, ale zapewnił, że w razie potrzeby „jesteśmy gotowi do obrony i bycia bronionymi”. 

Landsbergis podkreślił, że Rosja próbuje zmienić dotychczasową europejską architekturę bezpieczeństwa i wybiera drogę opartą na sile. „Ta droga jest szczególnie niebezpieczna dla krajów takich jak Litwa, Łotwa czy Estonia, ponieważ nasze bezpieczeństwo zależy od przestrzegania porozumień. Dlatego dzisiaj musimy wysłać Rosji bardzo wyraźny i jednoznaczny sygnał, że NATO nie przymknie oka na próbę zmiany europejskiej architektury bezpieczeństwa” – powiedział Landsbergis. 

Lloyd Austin w piątek wieczorem przybył do Wilna z Warszawy. W sobotę przed południem spotkał się z prezydentem Gitanasem Nausėdą i premier Ingridą Šimonytė. Następnie odbyło się spotkanie z ministrami obrony trzech państw bałtyckich. 

Szef Pentagonu odwiedził także żołnierzy USA stacjonujących na Litwie. 

Amerykański kontyngent, liczący około 500 żołnierzy ze sprzętem wojskowym, rotacyjnie stacjonuje na Litwie w Podbrodziu nieopodal granicy z Białorusią od 2019 r.