„Decyzja Rosji o uznaniu niepodległości separatystycznych republik ludowych Doniecka i Ługańska jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego” – uważa prezydent Gitanas Nausėda.
Rozmawiał o tym wczoraj wieczorem z przewodniczącym Rady Europejskiej (ETS) Charlesem Michelem.
„Nie wiem, czy dziś wieczorem pozostaną jeszcze jacyś wątpiący w to, że Rosja szuka pretekstu, by przyjąć Ukrainę do swojej strefy wpływów. Całe to gadanie o sztuczności Ukrainy i rzekomym zagrożeniu, jakie stanowi ona dla Rosji, jest sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich państw zachodnich” – napisał prezydent na Facebooku.
„Decyzja Rosji o uznaniu separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, na które musimy zdecydowanie zareagować, zanim będzie za późno” – kontynuował.
„Nasze poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy jest niezachwiane. Ukraina nie jest sama i nie będzie sama” – podkreślił Nausėda.
W poniedziałkowy wieczór omówił on z Charlesem Michelem odpowiedź UE na pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa.
Jak informuje prezydencja, podczas rozmowy Nausėda podkreślił, że działania Rosji muszą spotkać się z odpowiednią reakcją ze strony UE, i omówił ewentualny pakiet sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na jej bezprawne działania.
„Ignorowanie prawa międzynarodowego i lekceważenie integralności terytorialnej suwerennego kraju jest całkowicie nie do przyjęcia. Społeczność międzynarodowa musi natychmiast zareagować na te działania Rosji i nie pozwolić, by takie zachowanie stało się nową normą” – dodał Nausėda.
Podkreślił również, że świat zachodni musi w tej sytuacji zdecydowanie stanąć po stronie Ukrainy i podjąć zdecydowane działania, aby zapobiec dalszej eskalacji.
Inni litewscy politycy i przywódcy państw zachodnich również potępili decyzję Rosji, a liderzy Unii Europejskiej obiecują zdecydowaną, stanowczą i zjednoczoną reakcję.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek wieczorem rozporządzenie o uznaniu niepodległości prokremlowskich separatystów na wschodzie Ukrainy – podała rosyjska telewizja państwowa.
Wcześniej w poniedziałek przywódcy separatystów we wschodnich obwodach Ukrainy – Ługańskim i Donieckim – wezwali do uznania ich suwerenności.
Kraje zachodnie wielokrotnie ostrzegały Rosję, by nie uznawała separatystów, gdyż takie posunięcie skutecznie pogrzebałoby kruchy proces pokojowy w Donbasie.
źródło: BNS, fot. BNS/Lukas Balandis
Więcej na ten temat