„Całkowite odcięcie Litwy od importu rosyjskiego gazu ziemnego jest ogromnym osiągnięciem i dowodem na to, że Litwa słusznie dążyła do niezależności energetycznej” – oświadczył we wtorek Kęstutis Budrys, główny doradca prezydenta Gitanasa Nausėdy ds. bezpieczeństwa narodowego.
K. Budrys uważa ograniczenie importu rosyjskiego gazu za wielkie osiągnięcie dla Litwy

podpis źródła zdjęcia
„Jest to ogromne osiągnięcie i [...] lekcja dla wszystkich mniejszych narodów znajdujących się w pobliżu większego państwa autorytarnego, że nie można pozwolić na stworzenie warunków, które uzależnią nas w jakiejkolwiek dziedzinie, czy to gazu ziemnego, handlu czy rynków eksportowych” – powiedział Budrys w wywiadzie dla radia Žinių radijas.
„Mały naród nie może sobie na to pozwolić i musi dokonać maksymalnych inwestycji, aby być niezależnym i nie stać się celem szantażu czy presji” – dodał.
Według doradcy, źródła dostaw gazu na Litwie zostały na tyle zdywersyfikowane, że kraj ten może zrezygnować z importu rosyjskiego gazu.
„Mamy co najmniej trzy lądowe połączenia międzysystemowe, z Białorusią, z Łotwą i obecnie z Polską, a także terminal LNG, który pozwala nam [...] zrezygnować z dostaw z Rosji” – podkreślił.
Litwa również zdywersyfikowała swoje dostawy energii elektrycznej, a synchronizacja jej sieci energetycznej z systemem kontynentalnym pomoże jej osiągnąć niezależność również w tej dziedzinie – uważa Budrys.
W odpowiedzi na rosyjski szantaż energetyczny w Europie i ze względu na solidarność z narodem ukraińskim, Litwa w ostatni weekend całkowicie odcięła dostawy rosyjskiego gazu. Łotwa i Estonia również wstrzymały na razie import rosyjskiego gazu.
źródło: BNS, fot. BNS/Julius Kalinskas
Więcej na ten temat