Minister kultury Simonas Kairys mówi, że dobiega końca przygotowywanie „ustawy desowietyzacji”, która zobowiązywałaby gminy do przeglądu istniejącego dziedzictwa sowieckiego i podjęcia w jego sprawie decyzji.
Według niego inicjatywa jest obecnie po stronie sejmu, ale ministerstwo „aktywnie uczestniczy w poszukiwaniu kompromisu”.
„Są to w zasadzie bardziej techniczne niuanse, formalności dotyczące uzgadniania pewnych procedur i mechanizmów, a już w niedalekiej przyszłości to prawo ujrzy światło dzienne i zostanie naprawdę zbalansowane przy pomocy ekspertów i nie tylko” – powiedział w środę dziennikarzom minister.
Kairys twierdzi, że gminy mogą teraz, poza interwencją instytucji państwowych, „bezpośrednio i szybko” zmieniać nazwy ulic dedykowane postaciom z czasów sowieckich, przenosić niektóre obiekty, ale dążymy do tego, by stworzyć mechanizm, gdzie gminy będą mogły przeglądać to dziedzictwo z pomocą ekspertów.
„Czasami trudno jest dogadać się z niektórymi gminami o to, jaki mechanizm powinny mieć, żeby zobowiązał je do zwracania uwagi, czy nie mają obiektów promujących, powiedzmy, komunizm. Potrzebna jest ustawa o desowietyzacji, która jest również przedmiotem umowy koalicyjnej” – powiedział S. Kairys.
Według ministra cmentarz i pomniki wojskowe będą wymagały więcej „analizy i przygotowania”, gdyż są „potencjalnymi przedmiotami prowokacji”, a cmentarz, bez względu na to, do kogo należy, jest chroniony konwencjami międzynarodowymi, do których Litwa jest dołączona.
„Dlatego relacje między cmentarzem a znajdującymi się tam zabytkami wymagają bardzo subtelnego podejścia ze strony dziedzictwa” – powiedział minister.
Minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis tymczasem powiedział, że sowieckie pomniki, które „zachowały się”, mogą być przykryte ukraińskimi flagami, dopóki nie zostaną znalezione ostateczne rozwiązania umożliwiające ich eksmisję.
„Rozumiem, że eksmisja »wyzwolicieli« nie jest łatwym zadaniem. Rozwiązania wymagają czasu, dostosowanie biurokracji nie jest łatwe itd. Ale możemy też nie czekać. Dopóki gminy lub instytucje kultury nie znajdą rozwiązania, przykryjmy rzeźby ukraińskimi flagami i posadźmy obok słoneczniki. Chociaż i jest to tymczasowe, to bardzo ważna decyzja dla krajobrazu” – napisał minister na Facebooku.
„Wyzwólmy Litwę od wyzwolicieli. Niech walka Ukrainy będzie inspiracją” – dodał.
Według ministra kultury, na Litwie jest 158 obiektów, które zostały na listach dziedzictwa „aby uchronić się przed niektórymi prowokacjami”, gdyż znajdują się w pobliżu grobów żołnierzy radzieckich.
Zdaniem ministra, z rejestru dziedzictwa kulturowego wykreślono już 20 obiektów.
źródło: BNS, fot. BNS/Julius Kalinskas
Więcej na ten temat