Wydalenie większości rosyjskich dyplomatów z zachodu z powodu wojny ukraińskiej, zdaniem rządu Moskwy, grozi zerwaniem stosunków dyplomatycznych. Jeśli praktyka ta będzie kontynuowana, istnieje potencjalne zagrożenie, że tak się stanie – powiedział przedstawiciel Kremla Dmitrij Pieskow.
Podkreślił, iż wydalenie dyplomatów urywa wszystkie stosunki dyplomatyczne. Jednak w niecodziennej sytuacji konfliktu na Ukrainie dyplomacja jest podobno niezbędna. Rosja zaatakowała sąsiedni kraj prawie 6 tygodni temu.
Wcześniej przedstawicielka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa podkreślała, że Rosja zareaguje na wydalenie dyplomatów. Ze swojej strony Rosja prawdopodobnie wydali zachodnich dyplomatów. Nie ma jednak mowy o ewentualnym zamknięciu ambasad europejskich w Moskwie.
Komentując dużą liczbę rosyjskich żołnierzy zabitych na Ukrainie, Pieskow mówił o „tragicznych stratach”. Jednak broni dostarczonej na Ukrainę przez Zachód wciąż nie wystarcza, aby powstrzymać rosyjski atak i uniemożliwić Rosji osiągnięcie celu.
źródło: ELTA, fot. Getty Images / Sefa Karacan/Anadolu Agency
Więcej na ten temat