Wymierające zawody: zmiany określa popyt na pracę

Wymierające zawody: zmiany określa popyt na pracę, fot. BNS/Arnas Strumila
podpis źródła zdjęcia

Dwuletnia pandemia znacząco skorygowała potrzeby na rynku pracy. Nie zostaje zawodów, na które kiedyś było zapotrzebowanie, a osoby, mające te umiejętności, stoją przed wyzwaniami na rynku pracy. Pokazuje to długoterminowa analiza rynku pracy Służby Zatrudnienia.

„Niektóre zawody znikają szybciej, niż oczekiwano. Pierwszym sygnałem jest malejący popyt na pracowników niektórych zawodów na rynku pracy. Co roku rozmawiamy o tym, jakie zawody mają niewielkie szanse na zatrudnienie w kraju i okręgach. O tym powinni myśleć nie tylko ci, którzy są już w zawodzie, ale także osoby, które tylko planują karierę” – oznajmił Gytis Darulis, zastępca dyrektora Służby Zatrudnienia. 

Co roku Służba Zatrudnienia przygotowuje wykres statystyczny prezentujący możliwości zatrudnienia, natomiast na Litwie jest nie mało zawodów, których przedstawiciele przez ostatnie 3 lata nie mieli żadnych ofert. Są to: Tkacze słomy, dekoratorzy szyldów, uliczni sprzedawcy gazet, modele, asystenci aktuariuszy, malarze, fotografowie, opiekunowie dzikich ptaków i zwierząt, kolekcjonerzy TV, hodowcy strusi, pasterze, krawcy, szewcy, fotokorespondenci oraz kuśnierzy. 

Darulis podkreślił stale zmieniające się procesy technologiczne na rynku pracy, które powinny skłaniać specjalistów do myślenia o przekwalifikowaniu: „Intensywny rozwój technologii cyfrowych zmienia również zapotrzebowanie na specjalistów. Wcześniej szyldy dekorowali malarze, teraz do tej pracy zatrudniani są graficy. Ci, którzy chcą nadążyć za zmieniającym się rynkiem pracy, muszą sami się zmienić”.

Większość wysoko wykwalifikowanych pracowników jest potrzebna w sektorze IT, w przemyśle inżynieryjnym. Ze względu na rozwój tych sektorów, popyt na pracę w Litwie jest wysoki. Również produkty opracowane przez te sektory cieszą się dużym zainteresowaniem, tzn. produkty opracowane przez sektor IT są wykorzystywane przez innych (automatyka, robotyka jest kontrolowana przez produkty opracowane sektorem IT). Nowo utworzone firmy inżynieryjne otwierają fabryki w sektorze meblarskim, który potrzebuje inżynierów. 

Według Darulisa jedną z największych zmian wywołanych pandemią jest praca zdalna i hybrydowa. Praca zdalna zwiększa szanse na przyciągnięcie pracowników z odległych geograficznie regionów – firmy mają do wyboru szerszą gamę kandydatów, co jest dobrą szansą dla pracowników. 

Jednak te zawody, których nie można wykonać zdalnie, również nie tracą popytu. W tym roku duże możliwości zatrudnienia znajdą lekarze i pielęgniarki, brygadziści produkcji i budowy, kierownicy budowy, nauczyciele szkół podstawowych i średnich oraz uczniów o specjalnych potrzebach, pracownicy socjalni i pracownicy magazynów. 

„Tendencja starzenia się społeczeństwa zwiększa zapotrzebowanie na lekarzy. W przyszłości zostanie potrzeba asystentów pielęgniarek lub podobnych zawodów. Częściej wybierają je również starsze osoby poszukujące pracy, które są chętne do udziału w programach przekwalifikowujących, umożliwiające im powrót na rynek pracy” – podkreślił zastępca dyrektora Służby Zatrudnienia. 

W 2021 r. wyższa podaż niż popyt była na grupy zawodowe: Kierowców ciężarówek, rzeźników i fileciarzy ryb, operatorów maszyn produkcyjnych, nauczycieli dla uczniów ze specjalnymi potrzebami, techników inżynierii elektrycznej, operatorów do etykietowania butelek, kierowców autobusów, budowniczych, lekarzy specjalistów, kucharzy oraz betoniarzy. Zapotrzebowanie na większość tych pracowników znajduje również odzwierciedlenie w liście brakujących zawodów w 2022 r., którą uzupełniono o 41 zawodów pokrewnych. 

Jeszcze wcześniej – w latach 2004–2015 – rejestrowano wakaty dla: Handlarzy towarami ulicznymi, sekretarek stenografów, techników radiotechnicznych, nastawników sprzętu i urządzeń radioelektronicznych, asystentów aktuariuszy, grafików i starszych portierów. Od 2016 r. zawody te nie miały możliwości zatrudnienia, ponieważ nie zostały złożone żadne oferty pracy. 

Na rynku pracy nie było już zapotrzebowania na monterów sprzętu radioelektronicznego, hutników szkła, szklarzy, kominiarzy, modeli oraz wytwórców masy glinianej. 
źródło: ELTA, fot. BNS/Arnas Strumila
Więcej na ten temat