„Otwierając im wasze domy, staliście się ich rodziną” – zaznaczył. Mówił też wszystkim, że trwająca wojna to „obraza Boga”.
Zwracając się do Polaków w czasie audiencji w Auli Pawła VI, papież podkreślił: „W tym roku obchodzicie Wielki Tydzień i Wielkanoc w sposób szczególny: razem z wieloma gośćmi z Ukrainy”. „Wielkanoc to święta rodzinne, a wy otwierając im wasze domy, staliście się ich rodziną. Chociaż większość z nich, zgodnie z tradycją wschodnią, będzie obchodzić te święta tydzień później, już teraz, wszyscy razem wpatrujecie się w ukrzyżowanego i oczekujecie na zmartwychwstanie Chrystusa i pokój na Ukrainie. Z serca wam błogosławię” – mówił Franciszek.
W katechezie, nawiązując do zbliżającego się triduum paschalnego, papież wyjaśnił, że pokój, jaki daje Jezus, „nie jest zgodny ze strategiami świata, który wierzy, że można go osiągnąć przez siłę, podbój i różne formy dominacji”.
„Taki pokój jest tylko przerwą między wojnami. Pokój Pański idzie drogą łagodności i krzyża. Jest to branie odpowiedzialności za innych” – wskazał Franciszek.
Następnie zauważył: „Chrystus wziął na siebie nasze zło”.
„Jego pokój nie jest owocem kompromisu, ale daru z siebie. Dlatego też trwająca w tych dniach agresja zbrojna, jak każda wojna, jest obrazą Boga, bluźnierczą zdradą Pana Paschy, przedkładaniem nad jego łagodne oblicze oblicza fałszywego boga tego świata” – powiedział papież.
„Pokój Jezusa – stwierdził – nie jest dominacją nad innymi, nie jest nigdy pokojem uzbrojonym, nigdy. Orężem Ewangelii jest modlitwa, czułość, przebaczenie i bezinteresowna miłość do bliźniego, każdego bliźniego. Tak przynosi się pokój Boga na świat”.
Jak zauważył Franciszek, chcąc pokazać różnicę między pokojem świata i pokojem Chrystusa, warto przypomnieć legendę o Wielkim Inkwizytorze z „Braci Karamazow” Fiodora Dostojewskiego. Przypomniał, że mówi ona o Jezusie, który powróciwszy na ziemię, został uwięziony przez inkwizytora, reprezentującego logikę świata; zarzuca on Jezusowi, że pozostawia człowiekowi wolność, zamiast podporządkować go sobie siłą.
„Oto oszustwo, które powtarza się w historii; pokusa fałszywego pokoju, opartego na władzy, która prowadzi następnie do nienawiści i zdrady Boga” – mówił papież.
Niektórzy wierni obecni w watykańskiej auli mieli ukraińskie flagi.