Utrzymująca się niepewność geopolityczna i związane z nią przyczyny ekonomiczne sprawiły, że początek roku, jeżeli chodzi o transakcje na rynku nieruchomości, był spokojniejszy niż rok temu. Ale, jak powiedział w rozmowie z TVP Wilno starszy ekonomista banku Luminor, Žygimantas Mauricas, to wcale nie oznacza, że popyt na nieruchomości spada i można oczekiwać spadku cen.
Ceny nieruchomości nie idą w dół
– Nikt nie myśli o tym, żeby zmniejszać ceny nieruchomości. Mamy nadzieję, że wojna na Ukrainie skończy się i wszystko wróci do normy. Tak naprawdę popyt na nieruchomości nadal jest ogromny, ponieważ wynagrodzenia ludzi rosną i rośnie liczba mieszkańców Litwy, zwłaszcza w stolicy. Wzrasta liczba nie tylko naszych obywateli, którzy wracają z emigracji zarobkowej, ale też na stałe przyjeżdża dużo obywateli Ukrainy, Rosji, Białorusi – komentuje Žygimantas Mauricas.
Na rynku nieruchomości jest bardzo gorąco
Łączna liczba zarejestrowanych transakcji na rynku nieruchomości w tym roku jest o 1/10 mniejsza – wynika z danych Centrum Rejestrów, które analizuje dynamikę rejestrowanych transakcji na rynku nieruchomości.
– Na rynku nieruchomości jest bardzo gorąco. To, że zmniejszyła się liczba transakcji, wcale nie oznacza, że zmalał popyt. Odwrotnie – po prostu brakuje nieruchomości na sprzedaż. Popyt jest o wiele większy niż podaż. Mniej buduje się, ponieważ mocno wzrosły ceny materiałów i są problemy z ich sprowadzeniem, ponieważ z Białorusią i Rosją nie współpracujemy – zaznaczył Žygimantas Mauricas.
Liczba zarejestrowanych transakcji jest niższa niż w roku ubiegłym
„Zwykle początek roku jest spokojny, jeśli chodzi o transakcje na rynku nieruchomości, ale wiosną następuje ożywienie. Jednak w tym roku utrzymująca się niepewność na rynku powoduje, że liczba zarejestrowanych transakcji na rynku nieruchomości jest niższa niż w roku ubiegłym. Do tego czasu notowano powolny ruch na rynku, ale spadek transakcji w kwietniu został prawdopodobnie spowodowany przez wydarzenia na Ukrainie. Ogólna aktywność na rynku nieruchomości w kwietniu tego roku jest o 1/4 mniejsza niż rok temu, a liczba transakcji dla głównych kategorii obiektów (działek, mieszkań i domów mieszkalnych) jest o ok. 20% niższa niż w kwietniu 2021 r.” – mówi Paulius Rudzkis, analityk danych w Centrum Rejestrów.
W ciągu pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku na Litwie zarejestrowano łącznie 43,2 tys. transakcji. Liczba transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości zarejestrowanych w ciągu pierwszych czterech miesięcy na Litwie w okresie styczeń–kwiecień była o 10% niższa niż w okresie styczeń–kwiecień ubiegłego roku (48,2 tys.). W kwietniu br. zarejestrowano 11,5 tys. transakcji sprzedaży nieruchomości, a w kwietniu 2021 r. 14,7 tys.
11,3 tys. transakcji sprzedaży mieszkań
W tym roku w całym kraju zarejestrowano 11,3 tys. transakcji sprzedaży mieszkań, o 7% mniej niż w okresie styczeń–kwiecień 2021 (12,1 tys.), a w samym kwietniu 2,9 tys., czyli o 20% mniej niż w kwietniu 2021 r. i o 7% mniej niż w marcu br.
W Wilnie w tym roku zarejestrowano sprzedaż 4,3 tys. mieszkań, czyli o 6% mniej niż rok wcześniej. W Kownie liczba transakcji dotyczących mieszkań była niższa o 15% niż w 2021 r. Natomiast w Kłajpedzie odnotowano 17-procentowy spadek liczby transakcji dotyczących mieszkań.
4,3 tys. transakcji sprzedaży pojedynczych domów
W tym roku na Litwie zarejestrowano również 4,3 tys. transakcji sprzedaży pojedynczych domów mieszkalnych, o 3% mniej niż w analogicznym okresie 2021 r. (4,4 tys.). W samym kwietniu br. zarejestrowano 1,2 tys. transakcji sprzedaży mieszkań, czyli o 16% mniej niż w kwietniu ubiegłego roku i o 5% mniej niż w marcu br.
W całym kraju zarejestrowano również 21,1 tys. zmian własności działek, o 13% mniej niż w okresie styczeń–kwiecień 2021 r. (24,2 tys.), a w samym kwietniu 5,7 tys. czyli o 22% mniej niż w kwietniu ubiegłego roku i o 1% mniej niż w marcu br.
źródło: TVP Wilno/Honorata Adamowicz, fot. BNS/Erikas Ovčarenko
Więcej na ten temat
