Premier Litwy Ingrida Šimonytė wezwała ludzi, by nie dali się zwieść rosyjskiej propagandzie o rzekomych szkodach wyrządzonych przez istniejące zachodnie sankcje samemu Zachodowi.
„Czujemy i widzimy, że kremlowska propaganda stara się stworzyć narrację, w której mówi, że Zachód nałożył wiele różnych sankcji, w wyniku czego kraje zachodnie stoją przed wieloma wyzwaniami gospodarczymi. Bardzo ważne jest, abyśmy nie dali się nabrać na ten propagandowy haczyk” – oznajmiła premier dziennikarzom we wtorek w sejmie.
„Jest bardzo jasne, jaki jest tego cel: wywieranie presji i próba uniknięcia dalszych sankcji, a może w jakiś sposób zatrzymanie i złagodzenie tych sankcji. Ze względu na koszty wojny, koszty inwazji rozpoczęły się trzy miesiące temu, i to jest główny powód” – dodała Šimonytė.
UE debatuje obecnie nad 6. pakietem sankcji dla Rosji, nowe sankcje obejmowałyby zakaz importu rosyjskiej ropy. Rozmowy przeciągają się jednak ze względu na sprzeciw Węgier, które twierdzą, że nie poprą embarga ze względu na swoje duże uzależnienie od tych surowców.
źródło: BNS, fot. BNS/Lukas Balandis
Więcej na ten temat
