Prezes Zarządu banku centralnego Litwy Gediminas Šimkus sceptycznie odnosi się do przewidywań niektórych ekonomistów, że zimą lub wiosną przyszłego roku może dojść do kryzysu gospodarczego.
„Gospodarka Litwy powinna rosnąć w tym roku, niezależnie od tego, co się stanie. Mieliśmy silny wzrost w I kwartale” – powiedział Šimkus w poniedziałek po prezentacji raportu o stabilności finansowej.
Szef banku centralnego twierdzi, że ekonomiści, mówiąc o kryzysie, mogą mieć na myśli czynnik przeniesienia, kiedy występują ujemne kwartalne zmiany PKB. Według niego, gdy PKB spada przez II kwartały z rzędu, określa się to jako techniczną recesję.
Šimkus dodał, że bank centralny Litwy opublikuje najnowszą prognozę gospodarczą w przyszłym tygodniu, po poprzedniej opublikowanej w marcu.
W poniedziałek bank centralny przedstawił raport o stabilności finansowej, w którym wskazał trzy główne zagrożenia dla litewskiego systemu finansowego.
Jedno z nich jest spowodowane inwazją Rosji na Ukrainę, co wpłynęło na handel. Drugim jest wysoka inflacja i możliwy wzrost stóp procentowych. Trzecie ryzyko związane jest z potencjalnym przegrzaniem rynku nieruchomości.
źródło: ELTA, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat