Darius Žvironas, dyrektor generalny Departamentu Ceł, mówi, że znaczny wzrost przepływu osób podróżujących na Białoruś drogami wzmocni kontrole graniczne przez celników. Według niego w ostatnich miesiącach napływ samochodów do tego kraju wzrastał.
„Liczba samochodów osobowych przekraczających granicę na Białoruś wzrosła od kilku do dziesięciu razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy” – powiedział dziennikarzom Žvironas w poniedziałek na przejściu granicznym Kopciowa.
„Ludzie jeżdżą w odwiedziny do bliskich, jeżdżą w celach turystycznych i trzeba przyznać, że większość z nich jeździ albo za tanim paliwem, albo za papierosami. Przekracza się granicę pięć, dziesięć lub więcej razy w miesiącu i naprawdę nie możemy powstrzymać się od reakcji” – powiedział.
Jak poinformował naczelnik urzędu celnego, organy celne wspólnie z Państwową Strażą Graniczną (SBGS) zamierzają wzmocnić zdolności kontrolne – będą dokonywane kontrole fizyczne osób powracających na Litwę oraz zastosowane zostaną technologie rentgenowskie.
„Kontrole na granicy będą zintensyfikowane – wykonamy zarówno kontrolę fizyczną, jak i oświetlenie rentgenowskie. Działania będą wdrażane wspólnie z SBGS w celu maksymalizacji ich zakresu i skali” – poinformował D. Žvironas.
Dyrektor Departamentu Ceł uprzedził jadących do wschodniego sąsiada Litwy, by byli gotowi do czekania w kolejce przy wjeździe na Litwę.
„Drodzy przewoźnicy papierosów przekraczający granicę, naprawdę bądźcie gotowi, że będą kolejki z Białorusi i na pewno nie wrócicie tak szybko na Litwę” – podkreślił D. Žvironas.
Przypominamy, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi ogłosiło w maju, że ruch bezwizowy dla obywateli Litwy i Łotwy zostanie przedłużony do końca 2022 r.
Departament Bezpieczeństwa Państwowego ostrzegł, że białoruski reżim może propagandowo wykorzystywać ludzi wjeżdżających do kraju. Dla Litwinów wyjazd na Białoruś jest atrakcyjny ze względu na znacznie niższe ceny paliw, tytoniu i innych produktów.
źródło: ELTA, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat
