Niemiecki kanclerz Olaf Scholz odrzucił w czwartek oskarżenia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, że NATO ma „imperialne ambicje”. Na zakończenie szczytu NATO w Madrycie O. Scholz stwierdził, że zachodni sojusz wojskowy „nikomu nie zagraża” i powiedział, że to W. Putin „wybrał imperializm jako cel swojej polityki”.