Gdyby wybory prezydenckie miały się odbyć w najbliższym czasie, największe poparcie zyskałby dotychczasowy przywódca kraju Gitanas Nausėda, a najpoważniejszym wyzwaniem byłaby dla niego Dalia Grybauskaitė, która wcześniej przez dwie kadencje kierowała Litwą.
Pokazuje to badanie przeprowadzone przez Sinter Research w dniach 18–28 czerwca na zlecenie portalu informacyjnego Delfi, w którym zapytano mieszkańców, na których kandydatów oddaliby głos, gdyby wybory prezydenckie odbyły się już w ten weekend.
Najwięcej, 16,6% badanych, wskazało obecnego szefa państwa G. Nausėdę, natomiast nieco za nim znalazła się D. Grybauskaitė, wymieniona w ankiecie przez 15,2%.
Kolejni w sondażu są były premier Saulius Skvernelis (7,6%) i obecna szefowa rządu Ingrida Šimonytė, która w wyborach prezydenckich miałaby poparcie 7,2% osób, z którymi przeprowadzono wywiady.
W tym czasie 5,8% osób, z którymi przeprowadzono wywiady, wybrałoby prawnika Ignasa Vėgėlego, znanego z kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących ograniczeń w kwarantannie i szczepień.
Poniżej znajduje się przewodnicząca Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej (LSDP) Vilija Blinkevičiūtė (4,4%) i marszałek sejmu i liderka Ruchu Liberalnego (LS) Viktorija Čmilytė-Nielsen, która została wskazana przez 2,7% uczestników ankiety jako możliwy wybór na głowę państwa.
W pierwszej dziesiątce znajdują się także przewodniczący Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych (LVŽS) Ramūnas Karbauskis (2,1%) oraz szef Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD) oraz minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
Z kolei Aurelijus Veryga, Remigijus Šimašius, Aušra Maldeikienė, Valdemaras Tomaševskis i Petras Gražulis zebrali mniej niż 2% głosów.
Kolejne 11,5% respondentów twierdzi, że w ogóle nie brałoby udziału w wyborach prezydenckich, a 14,9% nie wie, jakiego kandydata wybierze podczas wyborów na stanowisko głowy państwa.
źródło: ELTA, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat
