Główny doradca prezydenta Gitanasa Nausėdy ds. bezpieczeństwa narodowego Kęstutis Budrys twierdzi, że obietnice białoruskiego mocodawcy Alaksandra Łukaszenki, że zrobi wszystko, by przyznać obywatelstwo „uczciwym i wyrozumiałym sąsiadom”, to przekaz propagandowy.
Budrys powiedział w wywiadzie dla publicznego radia LRT w czwartek, że tego rodzaju propaganda jest skierowana przede wszystkim do Białorusinów, aby przekonać ich, że Białoruś jest rzekomo otwartym państwem, które chce współistnieć w pokoju ze wszystkimi innymi krajami i nikomu nie życzy źle, podczas gdy inne kraje są rzekomo wrogo nastawione do Białorusi.
„To są kompletne kłamstwa. Ten kraj przyczynia się do agresji militarnej, uczestniczy w agresji militarnej przeciwko Ukrainie i organizuje różne ataki przeciwko nam, przepychając migrantów przez granicę. To jest wrogi kraj i wszystko, co stamtąd wychodzi, należy uznać za kolejne oszustwo lub propagandę” – zaznaczył Budrys.
Doradca prezydenta nie wykluczył, że niektóre osoby mogą pokusić się o uzyskanie innego obywatelstwa i opuszczenie kraju. Powiedział jednak, że czas na ubieganie się o białoruskie obywatelstwo jest teraz dziwny, a ludzie powinni dokonać moralnej i etycznej oceny tego, co robi sąsiedni kraj, ponieważ jest to kraj agresor, który przyczynia się do popełniania przez Rosję zbrodni przeciwko ludzkości.
Białoruski polityk Oleg Gajdukiewicz zaproponował niedawno uproszczenie procedur nadawania obywatelstwa Litwinom, Łotyszom i Polakom. Łukaszenka z kolei obiecał, że zrobi wszystko, aby obywatele krajów sąsiednich otrzymali białoruskie obywatelstwo.
