Premier Ingrida Šimonytė twierdzi, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Transportu i Komunikacji nie przerzucają na siebie odpowiedzialności za tranzyt kaliningradzki, ponieważ podmioty gospodarcze nadzorują przewóz towarów z Rosji przez Litwę do obwodu kaliningradzkiego, natomiast rząd nie może zajmować się kwestią płatności, ponieważ za to odpowiadają przedsiębiorstwa.
I. Šimonytė: Płatności za tranzyt kaliningradzki są poza kompetencjami rządu

podpis źródła zdjęcia
„Kwestia płatności jest poza kompetencjami rządu. Jeśli instytucje finansowe decydują się nie mieć więzi handlowych z Rosją i nie obsługiwać pewnych operacji, to mają prawo do podjęcia takich decyzji. Wiele firm opuściło Rosję ze względu na reputację, ponieważ po prostu nie chciały być na tym rynku, a nie dlatego, że nałożono jakieś sankcje” – powiedziała Šimonytė we wtorek publicznemu radiu LRT.
Premier podkreśliła, że jeśli instytucja finansowa odmówi obsługi płatności z Rosji, to może to zrobić inna firma, natomiast jeśli żadna się nie zgodzi, to tranzyt nie będzie miał miejsca.
„Rząd nie może zmusić instytucji finansowych do obsługi określonej działalności handlowej” – dodała.
Według premier tranzyt pasażerów w ramach specjalnego programu tranzytu kaliningradzkiego jest jedynym zobowiązaniem międzynarodowym Litwy w tym zakresie, co było warunkiem przystąpienia Litwy do Unii Europejskiej i płatności w ramach tego programu odbywają się bez żadnych problemów.
„Tranzyt kaliningradzki, który obejmuje towary objęte sankcjami, znajdujące się na takiej czy innej liście sankcji, przebiega zgodnie z ustalonymi ograniczeniami. Ograniczenia zostały uzgodnione i strona rosyjska została o nich poinformowana” – zaznaczyła premier.
źródło: ELTA, fot. ELTA/Marius Morkevičius
Więcej na ten temat