Polacy na Litwie protestowali w obronie polskich szkół

Polacy na Litwie protestowali w obronie polskich szkół, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
podpis źródła zdjęcia

Pół tysiąca naszych rodaków protestowało dziś w Wilnie w obronie szkół polskich na Litwie. W związku z reformą oświatową niektóre z nich zagrożone są likwidacją lub redukcją.

Szef Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski mówił dziennikarzom, że społeczność zagrożonych szkół polskich spotykała się z władzami. „Kilkanaście spotkań odbyli z władzami na wszystkich szczeblach. Niestety nie ma pozytywnych decyzji. Stosuje się metodę buldożera, aby nasze szkoły polskie ograniczać lub zamykać” – wyjaśnia.

W akcji protestacyjnej wzięli udział politycy mniejszości polskiej oraz rodzice, uczniowie i nauczyciele szkół polskich. Posłanka polskiej partii w litewskim parlamencie, Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin – Rita Tamašiūnienė mówi Polskiemu Radiu, że próby likwidacji lub redukcji polskich szkół, takie jak w rejonie trockim w ostatnim czasie, to dyskryminacja Polaków na Litwie. „Skoro o tym mówią rodzice i społeczność szkolna, to trzeba nazywać odbywające się procesy po imieniu. Jeśli ludzie czują się dyskryminowani, to trzeba mieć to na uwadze” – zwróciła uwagę deputowana.

Swoje poparcie dla działań społeczności polskiej na Litwie podczas czwartkowego wiecu wyraził również Tadeusz Piłat, przewodniczący Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych. „Bez tożsamości, bez młodzieży, bez szkół nie ma przyszłości dla mniejszości narodowych” – powiedział.

Dzisiejsza akcja protestacyjna odbyła się przed ambasadą Czech w Wilnie, gdyż właśnie ten kraj przewodniczy obecnie Radzie Unii Europejskiej. Społeczność polska zapowiada, że kolejne protesty w obronie szkół polskich odbędą się przed gmachem rządu Litwy oraz przed budynkiem litewskiej ambasady w Warszawie.

W ubiegłym tygodniu Rada Samorządu Rejonu Trockiego podjęła decyzję o likwidacji starszych klas w polskim Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. Władze argumentowały to niewystarczającą liczbą uczniów. Zaproponowano, że polskie dzieci będą mogły nadal uczyć się w tym samym budynku, ale formalnie będą one uczniami innego polskiego gimnazjum w rejonie trockim.

Polacy, którzy są większością w Połukniu, nie zgadzają się z tą decyzją. Obecnie szykowany jest wniosek w tej sprawie do sądu.

Sieć polskich szkół na Litwie liczy ok. 70 szkół. Uczęszcza do nich ok. 12 tys. uczniów.

źródło: IAR, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat