Prezydent Litwy Gitanas Nausėda mówi, że zachodnie sankcje wobec Rosji nie zadziałały zgodnie z oczekiwaniami, dlatego należy je jeszcze bardziej zaostrzyć.
„Nadal mamy wiele do zrobienia, aby uniemożliwić Rosji kontynuowanie tej wojny. Nasze sankcje się budują, ale niestety nie zadziałały tak, jak się spodziewaliśmy. W rezultacie musimy rozważyć nowy pakiet sankcji, a Litwa jest za nim” – powiedział prezydent G. Nausėda, który przybył w czwartek na Europejską Radę Przywódców w Brukseli.
Zapytany, jakie inne sankcje Zachód mógłby nałożyć na Rosję, litewski przywódca powiedział, że „potencjał do zaostrzenia sankcji jest bardzo duży”.
„Jest wiele rzeczy, które możemy objąć sankcjami, niektóre metale, kamienie szlachetne, a także osoby związane ze zbrodniami wojennymi na Ukrainie i aneksją jej terytoriów” – powiedział prezydent.
Zaznaczył, że sankcje musiałyby objąć także Białoruś, ponieważ Rosja „planuje i przeprowadza ataki na Ukrainę z terytorium Białorusi”.
UE wprowadziła ostatnie sankcje wobec Rosji na początku października. Był to 8. pakiet sankcji wobec Moskwy.
Do unijnej „czarnej” listy dodano 30 osób fizycznych i siedem podmiotów prawnych. Rozporządzenie przewiduje również listę „obchodzenia sankcji”, która będzie obejmować osoby fizyczne lub prawne, które pomagają objętym sankcjami podmiotom rosyjskim omijać sankcje UE.
Oczekuje się również wyznaczenia pułapu cen rosyjskiej ropy transportowanej na całym świecie, ale dopiero po uzgodnieniu szczegółów przez grupę państw G7.
źródło: BNS, fot. Getty Images/Tomas Tkacik/SOPA Images/LightRocket
Więcej na ten temat
