WTA Finals: Garcia pokonała Sabalenkę w finale

Mecz miał niezwykle zacięty przebieg, a obie zawodniczki dobrze serwowały. W pierwszym secie żadna nawet nie miała okazji na przełamanie i w efekcie potrzebny był tie-break. Sabalenka zaczęła go od prowadzenia 2-0, ale później sześć punktów z rzędu zdobyła Garcia i chwilę później wykorzystała trzecią piłkę setową. 

Przegranie seta najwyraźniej wybiło z rytmu Sabalenkę, przy której serwisie zaczynała się druga partia. To właśnie w tym gemie doszło do jedynego w meczu przełamania. Garcia wykorzystała słabszy moment rywalki, a później nie dała jej okazji na odrobienie straty. Po godzinie i 41 minutach 29-latka cieszyła się z największego sukcesu w karierze. 

To było piąte spotkanie między tymi tenisistkami i trzecie zwycięstwo Garcii. 

Francuzka zaserwowała 11 asów i zanotowała tylko jeden podwójny błąd. Sabalenka miała cztery asy i trzy podwójne błędy. Wyraźną przewagę Garcia miała w zagraniach wygrywających – 24 wobec 15. 

Fazę grupową obie zawodniczki przeszły z bilansem dwóch zwycięstw i jednej porażki. Garcia nie sprostała w niej Świątek, a Sabalenka uległa Marii Sakkari. W półfinałach natomiast Francuzka uporała się z Greczynką, natomiast Białorusinka wyeliminowała Polkę. 

Garcia miała świetną drugą część sezonu. Jeszcze w czerwcu plasowała się w ósmej dziesiątce światowego rankingu. Od czerwca zwyciężyła jednak w czterech turniejach. Wygrana w Teksasie pozwoli jej awansować na czwartą pozycję na liście WTA, co jest wyrównaniem jej najlepszego wyniki w karierze. Czwarta była również we wrześniu 2018 r. 

Sabalenka natomiast po raz trzeci w sezonie dotarła do finału, ale żadnego nie udało jej się wygrać. Poprzednio bez tytułu zakończyła rok 2017. 

Niespodzianką zakończył się finał gry podwójnej w Fort Worth. Czeszki Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova, które w tym sezonie wygrały trzy imprezy wielkoszlemowe – Australian Open, Wimbledon i US Open – uległy Rosjance Weronice Kudiermietowej i Belgijce Elise Mertnes 2:6, 6:4, 9-11. 

 

gra pojedyncza