Obecny prezydent Gitanas Nausėda pozostaje najbardziej realnym kandydatem w wyborach prezydenckich w 2024 r., a premier Ingrida Šimonytė zajmuje 2. miejsce – wynika z sondażu.
Sondaż na zlecenie portalu informacyjnego delfi.lt przeprowadziła w dniach 18–29 listopada firma Spinter tyrimai.
Wynika z niego, że gdyby wybory miały się odbyć w najbliższy weekend, na Nausėdę głosowałoby 17,4% respondentów (+2% w porównaniu z październikiem).
Premier Ingrida Šimonytė zajęła 2. miejsce w sondażu, gdyż 11,7% respondentów wskazało, że oddałoby na nią głos w wyborach prezydenckich (+0,9% w ciągu miesiąca).
Na 3. miejscu znalazł się prawnik Ignas Vėgėlė, którego wymieniło 10,4% ankietowanych (-1,7%).
Dalej na liście znalazł się lider Demokratów dla Litwy Saulius Skvernelis z 5% (-0,1%), liderka socjaldemokratów Vilija Blinkevičiūtė z 4% (-1%), dziennikarz Andrius Tapinas z 3,4% (+0,4%), minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas z 3,1% (-0,6%), marszałek parlamentu Viktorija Čmilytė-Nielsen z 2,6% (-0,5%) oraz przewodniczący partii Wolność i Sprawiedliwość Remigijus Žemaitaitis z 2% (-0,9%).
Na innego kandydata zagłosowałoby 12,7% ankietowanych. Ankietowani wymienili także posła Aurelijusa Verygę, mera Wilna Remigijusa Šimašiusa, posłankę Aušrę Maldeikienė, posła Valdemara Tomaševskiego, posła Petrasa Gražulisa, lidera konserwatystów Gabrieliusa Landsbergisa, byłego ministra Rokasa Masiulisa oraz lidera Partii Rolników i Zielonych (LVŽS) Ramūnasa Karbauskisa. Otrzymaliby oni jednak mniej niż 2% głosów.
Sondaż przeprowadzony w listopadzie pokazał również, że 16,4% osób nie jest zdecydowanych na kogo głosować, natomiast 11,3% ankietowanych w ogóle nie wzięłoby udziału w wyborach.
W ramach badania przepytano 1011 osób w wieku od 18 do 75 lat. Ich rozkład według płci, wieku i miejsca zamieszkania był proporcjonalny do sytuacji demograficznej na Litwie. Margines błędu wynosi 3,1%.
źródło: ELTA, fot. BNS/Vidmantas Balkūnas
Więcej na ten temat
