Dzisiejszą wizytę Władimira Putna w Mińsku świat obserwował ze szczególną uwagą. Zwłaszcza, że prezydent Rosji nie był na Białorusi od trzech i pół roku, chociaż Alaksander Łukaszenka regularnie latał do Moskwy. Od początku wojny na Ukrainie białoruski dyktator lawiruje między Zachodem a Wschodem. Wie, że bez wsparcia Kremla jego reżim nie utrzyma. Jak uważają eksperci. właśnie dlatego też ulega licznym naciskom Władimira Putina.