Próby przyjęcia ustawy o związkach partnerskich utknęły w martwym punkcie w parlamencie, ale ambasador Stanów Zjednoczonych na Litwie Robert S. Gilchrist powiedział, że prezydent USA Joe Biden z zadowoleniem przyjąłby przyjęcie ustawy, ponieważ kwestia ta jest ważna dla jego administracji.
Rozmawiając z dziennikarzem Edmundasem Jakilaitisem w programie TV3, ambasador Gilchrist poruszył kwestię praw osób LGBT i związków partnerskich.
„Dużo mówiłem na ten temat, ale kiedy wypowiadałem się na ten temat, to nie tylko ja, ale jest to stanowisko rządu USA i prezydenta Bidena. Z pewnością mam nadzieję, że Sejm pójdzie naprzód i zatwierdzi ustawę o związkach partnerskich. Myślę, że jest to ważne dla Litwy, jeśli chodzi o pokazanie, że Litwa naprawdę jest częścią zachodniego porządku i jest zgodna ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii praw człowieka” – powiedział Gilchrist.
Ambasador USA dodał, że sprawa ma wpływ na inne obszary, ponieważ wiele firm z Doliny Krzemowej zapytało o sytuację pracowników LGBT na Litwie, ponieważ jest to ważne dla ich zróżnicowanego personelu.
„Musiałem szczerze powiedzieć tym firmom, jak wygląda sytuacja i prawdę mówiąc, firmy te zwrócą się teraz do Estonii, która znacznie wyprzedza Litwę” – powiedział Gilchrist.
Ambasador dodał, że Litwa jest daleko w tyle za Stanami Zjednoczonymi i resztą Europy pod względem praw człowieka osób LGBT i posuwa się naprzód zbyt wolno.
Ambasador Gilchrist wyraził nadzieję, że Litwa przyjmie ustawę przed przyjazdem prezydenta USA Bidena na Litwę, który pojawi się, na lipcowym szczycie NATO w Wilnie.
Jak poinformowano, projekt ustawy o związkach partnerskich został usunięty z wtorkowego porządku obrad Sejmu na wniosek Partii Wolności. Partia Wolności zdecydowała się wycofać swój projekt ustawy, stwierdzając, że zostanie on rozpatrzony w innym terminie.
Projekt ustawy o związkach partnerskich jest kompromisem w stosunku do projektu ustawy o związkach partnerskich osób tej samej płci, który został odrzucony przez Sejm w 2021 r.