Prezydent Gitanas Nausėda twierdzi, że korytarz suwalski między Litwą a Polską może być zagrożony pomimo osiągniętego w lipcu porozumienia w sprawie przystąpienia Szwecji do NATO.
„Niektórzy twierdzą, że konsensus w sprawie przyszłego członkostwa Szwecji w NATO (przyjęty) na szczycie zmienia sytuację geopolityczną i rzekomo zmniejsza strategiczne znaczenie luki suwalskiej. Zdecydowanie nie zgadzam się z takim podejściem i uważam, że korytarz suwalski pozostaje potencjalnym celem prowokacji zarówno ze strony Rosji, jak i Białorusi” – powiedział Nausėda litewskim dziennikarzom w czwartek w Suwałkach.
„Luka suwalska jest wspólną odpowiedzialnością Litwy i Polski” – zaznaczył prezydent.
„Musimy mieć wystarczającą siłę bojową po obu stronach granicy. Wiemy, że Polska podejmuje działania, a my również podejmujemy działania z naszej strony, przede wszystkim budując niezbędną infrastrukturę w pobliżu luki suwalskiej” – oznajmił Nausėda.
Prezydent podkreślił również, że oczekuje się, iż w pewnej perspektywie Litwa będzie w stanie powitać i gościć niemiecką jednostkę bojową wielkości brygady. „Byłby to kolejny kluczowy czynnik naszej stabilności w średnim i długim okresie” – dodał polityk.
Prezydent Nausėda złożył w czwartek roboczą wizytę na Suwalszczyźnie, gdzie został przyjęty przez premiera Mateusza Morawieckiego.
