Skandal wokół szowinistycznych wypowiedzi Audriusa Valotki, miesiąc po ich wygłoszeniu, doczekał się symptomatycznego finału. Urzędnik otrzymał ministerialną naganę. Mer rej. wileńskiego Robert Duchniewicz naganę nazwał „łagodzeniem sytuacji”, a posłanka Beata Pietkiewicz „karą w cudzysłowie”.