Współcześnie coraz więcej ludzi zamiast w wolnej chwili sięgać po książkę, wybiera telefon. Wydaje nam się, że 10 min. czytania nie ma sensu, ale czy ten sam czas spędzony z nosem w telefonie już go ma? Niestety wywołuje to w nas pewien rodzaj uzależnienia, zaburza naszą koncentrację, utrudniając codzienne funkcjonowanie. Czas spędzany przed ekranami, kiedy książki nieraz stają się tylko dekoracją, negatywnie wpływa również na nasz nastrój, zdrowie emocjonalne i fizyczne. Zdecydowanie jest to też kwestia nawyku, ponieważ wprowadzając do swojego życia zasadę, polegającą na tym, żeby po pracy zamiast włączać telewizor, sięgać po książkę i czytać ją kilkanaście minut dziennie (czyli mniej więcej 5 stron dziennie), w ciągu roku przeczytamy ponad 5 książek, które przyniosą nam zdecydowanie więcej korzyści niż skrolowanie telefonu. Jakie to są korzyści? O tym dowiecie się z dzisiejszego artykułu.