Gdy magazyn „The Rolling Stone" okrzyknął Harry'ego Stylesa nowym Królem Popu swoje oburzenie wyrazili zarówno Prince Jackson, syn Michaela Jacksona, jak i fani nieżyjącego piosenkarza. Nie można jednak zaprzeczyć, że świętujący 1 lutego 30. urodziny Styles jest dziś jedną z najjaśniejszych gwiazd na muzycznym firmamencie. Jeśli zatem zdaniem krytyków jeszcze nie zasłużył na królewskie insygnia, to na książęce już tak.