„Nie jesteśmy pewni swego jutra. Mój ojciec przez całe życie, od początku litewskiej niepodległości, czekał, że nastąpią w rolnictwie zmiany na lepsze, ale się nie doczekał. Tak wygląda, że my też się nie doczekamy. Litewska gospodarka jest niszczona, a nasza władza nie jest zainteresowana w jej wspieraniu” – gorzko konkluduje Andrzej Szostak, rolnik z rejonu solecznickiego.