Szef litewskiej dyplomacji, Gabrielius Landsbergis, który przybył do Gruzji z ministrami spraw zagranicznych Łotwy, Estonii i Islandii, stwierdził, że rządzący w Tbilisi postanowili odejść od proeuropejskiego kursu. Zdaniem polityka ważne jest okazanie wsparcia społeczeństwu optującemu za zbliżeniem z Zachodem i prezydent kraju.