Szef biura bezpieczeństwa narodowego Tajwanu ocenił w środę, że chińskie manewry w pobliżu wyspy miały charakter propagandowy i nie stanowią wstępu do wojny. Władze w Pekinie zapowiedziały kontynuowanie tych działań, jeśli nie ustaną „proniepodległościowe prowokacje” ze strony Tajpej.