W ciągu ostatnich dwóch dni prawie 450 migrantów próbowało nielegalnie przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Poinformowała o tym w środę polska Straż Graniczna. Do incydentów doszło w okolicach wsi Dubicze Cerkiewne i Białowieża w województwie podlaskim. W polskich funkcjonariuszy rzucano kamieniami i kijami oraz użyto tam gazu.
Polska Straż Graniczna publikuje raporty co dwa dni, więc w środowym raporcie zawarto informacje o incydentach z poniedziałku, kiedy to jeden funkcjonariusz został ranny po tym, jak uderzono go kijem. Mężczyzna trafił do szpitala z urazem głowy, a inny strażnik graniczny został zraniony w nogę kamieniem wystrzelonym z procy.
Rzeczniczka prasowa oddziału Straży Granicznej województwa podlaskiego, major Katarzyna Zdanowicz, poinformowała, że oba incydenty miały miejsce w rejonie granicy w okolicach Białowieży.
Policja z województwa podlaskiego poinformowała, że w środę około godziny 5.30 patrol policyjny został obrzucony kamieniami w okolicach Białowieży, przy granicy z Białorusią. Żaden z policjantów nie odniósł obrażeń, ale dwa policyjne samochody zostały uszkodzone.
Od początku maja odnotowano ok. 8 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a od początku roku – ponad 17 tys.
Dwa lata temu na liczącym 186 km odcinku na granicy z Białorusią zbudowano stalową barierę o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem ochrony przed nielegalną migracją. Barierę uzupełnia system kamer i czujników, który pomaga kontrolować 206 km granicy.
