Po tym, jak w czerwcu Litwa zakazała importu niektórych rosyjskich i białoruskich produktów rolnych, a od lipca Unia Europejska (UE) wprowadziła maksymalne cła na rosyjskie zboże, minister Kęstutis Navickas twierdzi, że problem importu tańszego i gorszej jakości zboża oraz pasz z krajów trzecich na Litwie został rozwiązany – nie są one już importowane.