Przez dekady to właśnie oni umilali nam rocznice, urodziny i wesela. Jednak świat dynamicznie się zmienia – dziś wiele osób woli na imprezę wynająć DJ-a lub zapłacić komuś, kto będzie swego rodzaj gospodarzem i ową imprezę poprowadzi. Są też i tacy, którzy stawiają na siebie, sami wybierają i puszczają muzykę. Jak w obliczu tych zmian wygląda praca muzyków, którzy nie są już tak bardzo popularni? O tym opowiedział nam Zbigniew Sinkiewicz, muzyk z pasji i powołania, który przez kilkanaście lat grał na weselach, natomiast teraz, ze względu na zmianę popytu w branży, skupił się na karierze solowej.