Niesłabnące zainteresowanie Barceloną wśród turystów sprawiło, że burmistrz tego hiszpańskiego miasta zapowiedział wprowadzenie kolejnych obostrzeń. Wszystko po to, by Barcelona nie zamieniła się w „park tematyczny”, w którym próżno szukać lokalnych mieszkańców, a całość populacji stanowią przejezdni. Podniesiony zostanie podatek nakładany na turystów, którzy przybywają do miasta na statku wycieczkowym i spędzają w stolicy Katalonii mniej niż 12 godzin.