Polska czwórka podwójna w składzie Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski oraz Fabian Barański wywalczyła brązowy medal olimpijski podczas zawodów w wioślarstwie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. To trzeci medal dla Polski na tegorocznych igrzyskach.
Pewny awans do finału
Polska czwórka podwójna, zdominowana przez zawodników o wielkich umiejętnościach i doświadczeniu, pewnie awansowała do finału, gdzie stawiła czoła sześciu osadom z różnych krajów. Wśród rywali znaleźli się Holendrzy, Włosi, Brytyjczycy, Szwajcarzy i Niemcy. Polacy, mistrzowie świata z 2022 r. oraz zdobywcy 4. miejsca na igrzyskach w Tokio w 2020 r., byli uznawani za jednych z głównych kandydatów do zdobycia medalu.
Przebieg wyścigu
Startując z piątego toru, obok Holendrów i Niemców, Biało-Czerwoni rozpoczęli wyścig w dobrym tempie. Holendrzy szybko objęli prowadzenie, a Polacy po pierwszych 500 metrach zajmowali 3. miejsce, przegrywając z Włochami. Blisko za Polakami znajdowała się osada z Wielkiej Brytanii, natomiast Szwajcarzy i Niemcy zostali daleko z tyłu.
Na półmetku wyścigu Holandia nadal prowadziła, ale Polacy zbliżyli się do Włochów, którzy utrzymywali drugą pozycję. Na 700 metrów przed metą polscy wioślarze zdołali wyprzedzić Włochów i zaczęli zbliżać się do liderów. Ostatnie pomiary przed metą pokazywały, że polska osada miała 1:25 straty do stosunku do Holandii.
Emocjonujące zakończenie
Końcowe metry wyścigu były niezwykle emocjonujące. Włosi, przyspieszając na finiszu, minimalnie wyprzedzili Polaków i zdobyli srebrny medal. Złoto trafiło do Holendrów, którzy od początku utrzymywali pozycję liderów.
Osiągnięcie polskiej czwórki podwójnej jest wynikiem ogromnego wysiłku i determinacji zawodników, którzy pokazali wysoką formę w trakcie całych igrzysk. Brązowy medal to kolejne potwierdzenie silnej pozycji Polski w wioślarstwie.