Prezydent Rosji, Władimir Putin, podczas swojej wizyty w Osetii Północnej, po raz pierwszy od blisko dwóch dekad odwiedził miejsce tragedii, która miała miejsce w Biesłanie we wrześniu 2004 r. Wtedy to ponad 330 osób, w większości dzieci, straciło życie w wyniku ataku terrorystycznego. Putin, składając hołd ofiarom, odwołał się do współczesnych wydarzeń, porównując ukraińską ofensywę na Kursk do tej brutalnej masakry.